"Nadszedł już czas, swoim lękom spojrzeć w twarz" (A.Becker)
- Kinga Zając-Łęgowska
- 15 cze 2024
- 2 minut(y) czytania
Staram się.
Tak bardzo mocno się staram...
Ale...
"Wychodzą z kątów minionych dni
cień swój rzucają na każdą myśl
i każdy krok
i nie odchodzą choć z całych sił
światłem nadzieji próbujesz zmieść
ten gęsty mrok
jak znaleźć teraz gdzieś
w swym życiu dobrą treść
zamykasz się
uciekasz w cień
wciąż boisz się
Nasze zmory jest ich tyle
smutek tęsknota strach
w ból zmieniają każdą chwilę
czają się nawet w snach
Krążymy wszedzię wciąż pełno nas
bo my jesteśmy jak oddech
i jak serca rytm
na każdym miejscu i w każdy czas
smutkiem zwątpienia
zetrzemy w proch radosną myśl
tak dobrze nas już znasz
i nie masz żadnych szans
by pozbyć się
choć bardzo chcesz
już dobrze wiesz
Szare zmory jest nas tyle
smutek tęsknota strach
w ból zmieniamy każdą chwilę
spotkasz nas nawet w snach
Nasze zmory jest ich tyle
smutek tęsknota strach
w ból zmieniają każdą chwilę
czają się nawet w snach"
( A. Becker)
Ale ja WIEM, Kochani moi Przyjaciele, że
Miłość nie zgasła.
I TYLKO Miłość NAS uratuje.
Mnie ratuje Miłość.
Wasza.
Każdy uśmiech, dobre słowo,
to co wypływa z Waszych serc.
Mnie ratuje.
Z Miłości.
I ja nie mówię tutaj o miłości
męża do żony,
matki do dziecka..
Ja mówię o Miłości do drugiego człowieka.
O trosce, zrozumieniu, wsparciu.
O przytuleniu.
O niesieniu pomocy.
To nie wypływa z rozumu.
Miłość daje nam "siebie"
I pozwala zobaczyć Światło.
A ja MAM WAS.
I to DZIĘKI WAM;
Moja
NADZIEJA, WIARA i MIŁOŚĆ
nie zgasła.
Spoglądam na moje lęki i wiem, że
bez Waszej pomocy nie byłoby mnie tutaj.
Rozumiecie?
Wasze dobro, Wasza Miłość
to WYCIĄGNIĘCIE DO MNIE WASZEJ RĘKI
Wiem, że czasami tchórzę...
I uciekam. I mówię, że nie mogę...
Ale, kiedy nie odpuszczacie
to tak to wtedy wygląda....
Komentarze